Późno jest. Opłaca się zaczynać nowego posta? Jak pisze Durska Matka późno, to i tak nikt nie czyta, bo późno, a rano – to już taki odgrzewany kotlet będzie. To ja wiem? Zaczynać?
Jakby się opłacało, to nadmienię tylko, iż przedszkolne kłopoty spowodowały drobne perturbacje w pracy matki, gdyż zamiast pracować pobiegła załatwiać kolejne przedszkole. Ale załatwiła i jest zadowolona z siebie i swojej szybkiej reakcji na potencjalną krzywdę Godzilli. Matka jak lwica. Czujna taka. Co mi dzieciak będzie oglądał telewizję za 400 zł miesięcznie, jak w domu za darmo leci bajka za bajką!
Z innych ważnych rzeczy w życiu Godzilli i ich rodziców nic się nie wydarzyło od ostatniego posta, więc można spać spokojnie. Na nic się też nie zanosi. Wszystko idzie zgodnie z planem i w wyznaczonych ramach. Żadnych odchyleń od normy. Zniszczenia nadal w postępie geometrycznym, tym, razem celem ataków jest odtwarzacz DVD. Godzilla wtyka po trzy płyty na raz w różnych kombinacjach.
- Popolo ze Strażakiem Samem oraz Kubusiem Puchatkiem, ale Czerwony Traktorek już się nie wepchał.
- Baranek Shaun z wściekłymi gaciami – tu akurat ci sami autorzy, więc razem się nie gryzie.
- Nurkuj Olly z Autami.
I jest Godzilla świadom swoich czynów. Mniemam po tym, iż – jak go ochrzaniłam za wpychanie hurtowe, oznajmił:
- Ja cem Popolo hopaj siupaj na trrraktozie.
Popolo to taki durnowaty pingwin, hopaj siupaj robi tygrys z Puchatka, a traktorek jest czerwony – wszyscy wiedzą, że na traktorek to wśród pól i łąk. Tylko Strażak Sam tam się zaplątał nieproszony, jednak.
PS. DVD jeszcze działa, ojcu Godzilli nie powiedziałam o wyczynach syna, dla dobra domowego spokoju. Doceńcie – ja z tym muszę żyć.
Biedne DVD... naszemu wtyczka, co się w nią wtyka kabelek, wleciała w brzuszysko i winny się do tej pory nie znalazł...
OdpowiedzUsuńCzytam, mimo późnej pory i mimo ciężkiego dnia uśmiech na twarzy się pojawia! Podziwiam Pani sposób pisania - mogłaby Pani najtrudniejszą literaturę tu wytoczyć, a ja czytałabym z przyjemnością!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam i dziękuję za każdy wpis :)
Dziekuje:)))) dodala mi Pani skrzydel!!! Serio!!!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPodpisuję się pod opinią Pani Weroniki!!! :D ale Matka to już pewnie wie ;)
OdpowiedzUsuń:)) dzieki!!
OdpowiedzUsuń