sobota, 15 września 2012

Mąż pożera dynię...

Ma być tak:
2 kg ziemniaków
1 kg pomidorów
2 cukinie
3-4 cebule
1 kg jabłek
1 kg śliwek
0,5 kg dyni
Koperek, pietruszka

To dlaczego, jak mąż wraca z zakupów, jest tak:
0,5 kg ziemniaków
5 kg marchwi
1 cukinia (zgniła)
2 kg pomidorów
Szczypior
2 słoje miodu
Dynia – na oko z 10 kg.
2 kiełbachy czosnkowe i jedna gęsia (sic!).

Marchew dla konia. Cukinie się obkroi, pomidory przerobię. Szczypior w ramach zemsty wrzucę staremu na kanapkę z kiełbachą (cały szczypior). Miód się nie zmarnuje. Ale ta dynia…
Będzie:
Ciasto dyniowe – zaczynamy od deseru, bo najdłużej.
Muffiny dyniowe
Zupa dyniowa
Dynia pieczona na przystawkę
Risotto dyniowe (znana sprawa)
Gnocchi dyniowe
Dynia marynowana
Makaron z dynią
Dynia grillowana
Dynia smażona
Pestki z dyni
Wydrążona dynia (może do listopada wytrzyma).
Mąż z dyni może dostać.


Na zdjęciu (źródło - patelnia): dynia z kurkami w sosie śmietanowym. Bez glutenu, ale z laktozą. Do klusek, z glutenem. Nie wszystko kręci się wokół Godzilli.
Godzilla kręciła się wokół tego, ale dostała inny obiad. A w nosie tam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz