niedziela, 1 września 2013

LIST do Wychowawczyń, Dyrekcji oraz Pedagoga przedszkolnego



Szanowna Pani Dyrektor,
Szanowne Panie Wychowawczynie
Szanowna Pani Pedagog


Niniejszym powierzamy Paniom naszego młodszego potomka, znanego w niektórych kręgach jako Godzilla Młodszy, z całym dobrodziejstwem inwentarza, na który składa się worek z kapciami, zapasowe majty, spodnie, koszulki, kubek, szczota i pasta oraz krokron. Krokron jest dla Godzilli bardzo ważny, raczej nie uda się go wyrwać z jego łap. Krokron jest wielkości Godzilli i może gryźć oraz ryczeć. To niegroźne.
 Groźne mogą być inne zachowania naszego potomka, stąd to pismo. Pragniemy bowiem poniżej przedstawić listę pewnych niedogodności, z którymi możecie się Panie zetknąć, z prośbą oczywiście o korekcję poszczególnych zachowań. Ufamy, że Panie, wyposażone w odpowiednią wiedzę oraz doświadczenia, poradzą sobie z tym znacznie lepiej  niż my. My bowiem utraciliśmy resztki autorytetu i nawet już nie próbujemy walczyć. Starsze wyszło z Waszych rąk całkiem, całkiem, w szkole sobie radzi, szkoła z nim też. Podobnie należy dostosować młodsze.

Zwracamy się więc z prośbą o skorygowanie w toku procesu wychowawczego następujących błędów wychowawczych, które popełniliśmy w ostatnich trzech latach (od nowości Godzilli tak jakby):

  1. Godzilla powita Was słowami „Idź sobie stara babo”. Próbujemy mu wmówić, że są grzeczniejsze formy przywitania, ale bezskutecznie, może Wam się uda.
  2. Godzilla nadużywa słów niecenzuralnych. Niestety przebywa z matką, która mówiąc bez ogródek klnie, bo lubi. Nie jest patologiczną matką – tego nie należy wnioskować od razu, matka Godzilli jest po prostu osobą nieco żywiołową i taką jakby prostolinijną – co na duszy, to na języku, ale to nie jest wada w dzisiejszych zakłamanych czasach. Godzilla mówi cholera mać oraz że wszystko jest do dupy. Bo z reguły jest, czyż nie? Samo życie.
  3. Godzilla pluje – to wpływ starszego brata i jak się okazało skuteczna na niego metoda. Godzilla zaczął ją jednak stosować wobec obcych. To jest nieprzyjemne, prosimy więc o szybkie wyeliminowanie tegoż nawyku. My ze swej strony też oczywiście pozostaniemy tu konsekwentni i piętnować będziemy ślinotok.
  4. Godzilla tupie, gryzie i wrzeszczy. Prawdopodobnie dojrzewa, więc jeśli to hormony, to Wam również będzie ciężko.
  5. Godzilla jest niezwykle samodzielny i konsekwentny w swojej samodzielności. Wszystko sam niszczy. Niczego sam nie sprząta.
  6. Godzilla sika w gacie. Często. Jak by był w pieluszce, by nie było problemu, ale Drogie Panie naciskacie, żeby był w gaciach. No to co my mamy zrobić? Kupiliśmy mu ze 30 par gaci i już.
  7. Godzilla rządzi innymi dziećmi. Akurat dla nas to nie jest straszna wada, ale Wy pewnie będziecie chciały z nim negocjować. Cóż, jedyną metodą jest przekupstwo i łapówki. Na początek wystarczają naklejki, ale mogą się szybko znudzić.

Szanowne Panie, ta lista jest też po to, byście nas od razu nie wzywały na spotkanie. My naprawdę jesteśmy spokojnymi, kulturalnymi ludźmi i niczego nie nadużywamy zanadto. Patologii nie stwierdzono, nie tłuczemy ani siebie, ani dzieci, jesteśmy (tak nam się wydaje) przy zdrowych zmysłach. Że Godzilla nieco odstaje… naprawdę się staraliśmy, ale…
Starszy nam wyszedł eksportowy, młodszy to już nowa linia – a wiecie, że teraz te nowe produkty to już zupełnie inna bajka.

Życzymy powodzenia, sami wreszcie – po 3 latach – idziemy we dwójkę na kawę.
Z poważaniem,

Rodzice.

6 komentarzy: